Wieczysta dotąd słabo znana. Recenzja książki „Żółto-Czarni. 80 lat historii klubu sportowego Wieczysta”

Książka „Żółto-Czarni. 80 lat historii klubu sportowego Wieczysta” to swoista kronika dziejów klubu postrzeganego często mylnie i wskutek generalizacji jako fanaberia z przebrzmiałymi postaciami polskiej piłki. Autor Krzysztof Baranowski udowodnił, że to klub z tradycjami.

Imponujący research i frajda dla miłośników statystyk

Autor zrobił niezwykły research, a pracował w pandemii, co było znacznym utrudnieniem, by zbierać tak dokładną dokumentację. 117 przypisów robi niesamowite wrażenie, wśród nich są teksty z mediów sportowych, ale też różne dokumenty: statuty, porozumienia itd. To świadectwo mrówczej, z całą pewnością też wielokrotnie mozolnej pracy wykonanej przez autora. Ostatnio byłem tak zachwycony tą często pomijaną przez czytelników pracą w procesie twórczym, zapoznawszy się z bibliografią takich autorów jak Leszek Jarosz i Filip Kubiaczyk.

Baranowski stał się kronikarzem Wieczystej i na początku zastrzegł, że ta książka to pierwsza część opowieści, w której są emocje i ludzie, osoby na przestrzeni lat dla klubu bardzo ważne. Książka składa się z dwóch części. Zacznę wbrew chronologii od drugiej, która da frajdę każdemu fanowi liczb, statystyk, zestawień, tabel etc.

Proszę sobie wyobrazić, że ta część zajmuje prawie 400 stron (229-613). Autor wprawdzie niepotrzebnie zaznacza, że to „beznamiętna odsłona lektury”, wszak możemy poznać wiele postaci i drużyn dotychczas nieznanych. Możemy ponadto przekonać się, jak radziła sobie Wieczysta od 1943, a grała np. z Cracovią. Docieramy aż do 2021 roku. Czyli podążamy od czasu wojny, gdy polski futbol istniał, aczkolwiek nie mógł funkcjonować na Błoniach, aż do goli Majewskiego czy Peszki w 2021 roku.

Geneza nazwy i Władysław III Warneńczyk

W pierwszej części, do której teraz wracamy, autor zastanawia się, jaka jest geneza nazwy „Wieczysta” i pisze o… ulicy – dużym trakcie komunikacyjnym otoczonym kasztanowcami. Ale Baranowski uwzględnia w opowieści III Rzeszę, przemysł spożywczy, a istotnym punktem jest opis wsi Rakowice. Odwołuje się też do Władysława III Warneńczyka.  

Baranowski, co istotne, odwiedził miejsca, o których pisze, by poczuć ich klimat i wczuć się w tę atmosferę, przybliżając ją czytelnikowi. Pisze o grze w okresie okupacji, przytacza świadectwo ówczesnego znakomitego pływaka Henryka Zgudy, by oddać tę grozę. 

Sowietyzacja futbolu i oczarowany Majewski

Zaciekawił mnie opis zmian w polskiej piłce, które wdrażano w wyniku dążeń komunistów do sowietyzacji także takich obszarów życia społecznego jak właśnie futbol. Zresztą ten aspekt pozasportowy jest wyraźnie obecny w książce Baranowskiego. Dowiemy się zatem, jak zmiany społeczno-gospodarcze wpłynęły na rozwój wypadków w odniesieniu do zmiany klubowych barw przez piłkarzy.

Utożsamiający się z Wieczystą Zbigniew Krawczyk opowiada z nostalgią o latach gry, natomiast z drugiej strony mamy perspektywę Radosława Majewskiego, którego skusiła Wieczysta w nowym wydaniu. Trzeba przyznać, że te relacje świadków zdarzeń – dawnych i obecnych – indagowanych przez autora, są cenne i dalece uwiarygodniają narrację.

Warto jeszcze dodać, że z książki można dowiedzieć się, jak Wieczysta zareagowała na głośne zdarzenie w… chińskim Wuhan, wyrażając się w sposób stanowczy. Książkę oceniam pozytywnie, bo ona jest dowodem na to, że Wieczysta, która zyskała rozgłos stosunkowo niedawno, ma ciekawą historię. Jest to też przykład oddania lokalnym sprawom, starej szkoły dziennikarstwa, w którym przekopywanie się przez archiwa zostało połączone z ciekawością tego, co o historii klubu wiedzą ci, którzy ją tworzyli.

Z uznaniem odnosiłem się do filmu dokumentalnego o Józefie Kałuży, tym razem mam podobne zdanie po przeczytaniu tej książki. Dobrze, że w Krakowie pamięta się o historii futbolu i nie musi się to odnosić tylko do Wisły czy Cracovii. Można sięgać głębiej i dalej.

Bartek Najtkowski

Zdjęcie główne, dzięki uprzejmości autora książki. Zdjęcie zamieszczone w tekście autorstwa Bartosza Bolesławskiego.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Start a Blog at WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: