Tak, wiem. Dzień po Boxing Day to czas, który kojarzy nam się głównie z Premier League. Ja mimo wszystko jednak zachęcam, by jeszcze raz zerknąć w stronę, dopiero co przecież zakończonego Mundialu. Choć może wydawać się, że starcie Argentyny z Francją odbyło się kawał czasu temu, to jednak od tego wydarzenia dzieli nas niewiele ponad tydzień. Pochylmy się więc jeszcze raz nad tym, pod wieloma względami legendarnym czempionatem. Przed wami drużyna, trener, odkrycie, młodzieżowiec oraz piłkarz turnieju.
Czytaj dalej „Mundial w Katarze. Podsumowanie turnieju.”Redakcyjny wielogłos #3. Jak zapamiętamy tegoroczne Mistrzostwa Świata?
Echa katarskiego Mundialu powoli milkną i wkrótce znów weźmiemy na tapet rozgrywki ligowe. Powróćmy jednak do niego raz jeszcze. Redaktorzy Futbolowej Rebelii odpowiedzą w tym tekście na zawarte w tytule pytanie. Z czego zapamiętamy World Cup 2022?
Czytaj dalej „Redakcyjny wielogłos #3. Jak zapamiętamy tegoroczne Mistrzostwa Świata?”Leo Scaloni – Człowiek, który przywrócił Argentynie radość
Argentyna, mistrz Ameryki Południowej, wzniosła się niedawno na wyżyny futbolu. Po raz trzeci w historii została mistrzem świata. Cały kraj oszalał, a ludzie zaczęli pod niebiosa wychwalać tamtejszych piłkarzy. Leo Messi, jeden z najlepszych zawodników w historii, zdobył upragnione trofeum. Jedyne, które ciągle mu uciekało. Alexis MacAllister czy Enzo Fernandez dali się poznać szerszej publiczności, a szalony bramkarz Emiliano Martinez, doprowadził do szewskiej pasji swych rywali. Głównym ojcem tego sukcesu jest jednak trener Leo Scaloni.
Czytaj dalej „Leo Scaloni – Człowiek, który przywrócił Argentynie radość”Maroko, czyli zwycięstwo piłki reaktywnej. Analiza taktyczna Lwów Atlasu
„Maroko pierwszym afrykańskim zespołem, w półfinale mundialu”. „Wielki sukces Maroka!” „Lwy Atlasu, najpiękniejszą historią mistrzostw”. Takie lub takim podobne, nagłówki pojawiały się ostatnio w dziennikach sportowych całego świata. Nie dziwne, w końcu wspomniane Maroko, napisało historię. Jako pierwszy zespół z Czarnego Lądu dotarło do półfinału mistrzostw świata i to bijąc po drodze Chorwatów, Belgów, Hiszpanów czy Portugalczyków. Pisząc o ich sukcesie, wielu rozwodzi się nad pasją, wolą walki i zaangażowaniem piłkarzy, podczas gdy inni rozpisują się o wsparciu, jakie Maroku udziela cały arabski i afrykański świat kibicowski. Co jednak stoi za ich osiągnięciem? Czym spróbują pokonać Francją? Na te pytania, odpowie ten artykuł. Zapraszam na taktyczną analizę reprezentacji Maroka!
Czytaj dalej „Maroko, czyli zwycięstwo piłki reaktywnej. Analiza taktyczna Lwów Atlasu”Redakcyjny wielogłos #1. Oceniamy występ polskiej kadry w Katarze
Chociaż na trwającym jeszcze mundialu, reprezentacja Polski osiągnęła największy od 36 lat sukces, wychodząc z grupy, jej występ i towarzyszące mu okoliczności pozaboiskowe, wzbudzają olbrzymie kontrowersje. Jak zatem ocenić jej występ? Zobaczcie, co do powiedzenia na ten temat mają redaktorzy Futbolowej Rebelii.
Czytaj dalej „Redakcyjny wielogłos #1. Oceniamy występ polskiej kadry w Katarze”Zapomnijmy o stylu i cieszmy się meczem z Francją
O awansie reprezentacji Polski do fazy pucharowej mistrzostw świata marzyłem od pierwszego świadomego turnieju, który odbył się w 2002 roku. Wiele razy ten moment sobie wyobrażałem. Po licznych porażkach w fatalnym stylu ten w wyobrażeniach nie był istotny. Liczyło się jedynie wyjście z grupy. Teraz gdy ono wreszcie nastąpiło, nie śniło się nawet, że będzie ono wywalczone w tak kiepskim stylu.
Czytaj dalej „Zapomnijmy o stylu i cieszmy się meczem z Francją”Nie jestem jedynym obcokrajowcem, który jeździ za reprezentacją Anglii, chociaż pewnie jednym z nielicznych, który jeździ na wszystkie mecze [WYWIAD]
Podczas meczów reprezentacji Anglii na mundialu w Katarze uwagę polskich kibiców przykuła flaga tego kraju z napisem „Bydgoszcz”. Jej właścicielem jest Tomasz Drogowski ps.Drogi. Prawdopodobnie jedyny Polak, jeżdżący na wszystkie mecze drużyny „Trzech Lwów”. Kiedy zaczął kibicować Anglikom? Jak został przyjęty przez Wyspiarzy? Jak doszło do powstania flagi „Bydgoszcz”? Na te oraz inne pytania odpowiedzi znajdziecie poniżej. Zapraszam.
Czytaj dalej „Nie jestem jedynym obcokrajowcem, który jeździ za reprezentacją Anglii, chociaż pewnie jednym z nielicznych, który jeździ na wszystkie mecze [WYWIAD]”Remis o smaku zmarnowanej szansy
Remis na inaugurację mistrzostw świata w wykonaniu reprezentacji Polski to nowość. Ostatni raz turniej tej rangi równie dobrze zaczynaliśmy w 1986 roku. Wydawać by się więc mogło, że po przedwczorajszym meczu z Meksykiem powinniśmy być zadowoleni. Nic jednak bardziej mylnego, bo wielu kibiców zadaje sobie pytanie – skoro było tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Mimo wszystko pozytywny wynik przyćmiła gra Biało-czerwonych, którzy swym podejściem do tego spotkania nie dali sobie nawet szansy na zwycięstwo.
Czytaj dalej „Remis o smaku zmarnowanej szansy”Michniewicz musi odejść. Obraz po Meksyku.
„Kurde, ogólnie wiem, że to zabrzmi okrutnie i będziecie krzyczeć, ale to był mecz zgodnie z planem…” napisał na Twitterze Mati Michniewicz, syn selekcjonera. I jasne, możemy udawać, że to nic nie znaczy, bo naszą kadrę prowadzi Czesław, a nie jego potomny, który sprzedał nam tę rewelację, ale zarówno obraz meczu, późniejszy przekaz naszych kadrowiczów, jak i samego trenera, jasno pokazują, że to stwierdzenie jest zgodne z prawdą. My mieliśmy tego starcia przede wszystkim nie przegrać. A jeśli wygrać, to raczej dzięki szczęśliwemu splotowi zdarzeń, niż konkretnemu planowi. Najważniejsze było uniknięcie porażki, która niemal przekreśliłaby nasze szanse na awans. I ten plan w zasadzie może i był dobry. Ale tylko do momentu, w którym dowiedzieliśmy się, co wydarzyło się w meczu Arabii Saudyjskiej z Argentyną.
Czytaj dalej „Michniewicz musi odejść. Obraz po Meksyku.”Quo Vadis, Czesław?
Hiszpanie zastanawiają się jak, Polska w ogóle dostała się na mundial, Meksykanie piszą o antyfutbolu a Włosi o desperackiej i niezrozumiałej defensywie drużyny, mającej w składzie piłkarzy pokroju Lewandowskiego czy Zielińskiego.
Czytaj dalej „Quo Vadis, Czesław?”