Memphis Depay nie jest egoistą. Przed pierwszym meczem Ligi Narodów trochę ponarzekał na Louisa van Gaala, bo wśród powołanych zabrakło dwóch jego przyjaciół. Apodyktyczny, nieznoszący sprzeciwu selekcjoner machnął na to ręką. Memphis jest mu bowiem potrzebny. To lider. Belgom wbił dwa gole, z Walią odpoczywał. A dziś może postraszyć Polskę.
Czytaj dalej „Droga buntownika. Jak Memphis Depay inspiruje Holendrów?”O upartych Holendrach z Barceloną w tle. Wspólne koleje losu Van Gaala i Koemana
Sąsiedzi to nieodłączny element naszego życia. Czasami z nimi żyjemy dobrze, a czasami drzemy koty. Reguły co do utrzymania wzajemnych relacji na dobrym poziomie nie ma. Pomimo tego, że nawet się z nimi zaprzyjaźnimy, to jak nikt inny zauważamy ich wady, a często przedstawiamy ich nawet w krzywym zwierciadle. Wiele jest w tym szyderstwa oraz złośliwości, ale to krzywe zwierciadło często okazuje się prawdą.
Czytaj dalej „O upartych Holendrach z Barceloną w tle. Wspólne koleje losu Van Gaala i Koemana”Fernando Roig, czyli jak marzyć to najlepiej przy hiszpańskim winie. Krótka historia fenomenu Villarreal
Na początku lat siedemdziesiątych XX wieku w hiszpańskim Lewancie przy okazji świąt spotkali się trzej bracia. Francisco, Fernando i Juan Roigowie. Rodzinna atmosfera, odrobina dobrego hiszpańskiego wina to wszystko sprzyjało, by popuścić wodzę fantazji. Wielkim marzeniem braci było zarządzać firmą zajmującą się produkcją płytek ceramicznych, a następnie zbudować wielki klub piłkarski w Villarrealu. Klub, który będzie w stanie rywalizować z najlepszymi w Europie, jak Manchester United, Arsenal czy Juventus… Tak zaczęła się jedna z romantyczniejszych historii piłkarskiego klubu z południowej Hiszpanii.
Czytaj dalej „Fernando Roig, czyli jak marzyć to najlepiej przy hiszpańskim winie. Krótka historia fenomenu Villarreal”Przystanek La Liga #6 – Główne wyzwania Setiena.
Nie wiem, czy macie podobne wrażenie, ale uważam, że w ostatnim czasie w kontekście Barcelony mówi się zdecydowanie zbyt wiele o plotkach transferowych, zamieszaniu z obniżką pensji, a mimo wszystko za mało o piłce. Przed drużyną prowadzoną przez Quique Setiena pozostaje 11 bomb do rozbrojenia, a Real Madryt z pewnością będzie czekał na choćby małe potknięcie „Blaugrany”. Dziś #przystaneklaliga znajduje się tuż przy Camp Nou, a na rozkładzie mamy wyzwania, które czekają Quique Setiena.
Czytaj dalej „Przystanek La Liga #6 – Główne wyzwania Setiena.”
Przystanek La Liga #2, czyli jak koronawirus wpływa na rozgrywki piłkarskie w Hiszpanii.
Wielu z nas szeroko rozumianych kibiców bez względu na ukochaną dyscyplinę sportową pod koniec roku kalendarzowego rości sobie pewne oczekiwania wobec kolejnych 12 miesięcy. Zwracamy uwagę na harmonogram zbliżających się wielkich imprez, którymi mogą być choćby Mistrzostwa Świata w biathlonie, EURO 2020, czy też Igrzyska Olimpijskie. Zdarza się, że celowo planujemy urlop w okresie docelowej imprezy. Z pewnością wolelibyśmy, aby pierwszy kwartał 2020 roku został przez nas zapamiętany głównie ze względu na towarzyszące nam sportowe emocje. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że świat sportu wiążę się w mniejszym bądź większym stopniu z sytuacją na świecie. Zatem nie możemy przejść obojętnie wobec spraw bieżących, którym szeroko rozumiany sport musi stawić czoła, nierzadko przy tym obrywając.
Przystanek La Liga #1 -Villarreal najbardziej hiszpański od dawna.
Zaczynając pisać ten tekst, stwierdziłem, że dobrze rozpocząć go od przedstawienia krótkiej historii „Żółtych Łodzi Podwodnych”. Villarreal pojawił się na kartach historii już w 1923 roku, ale dopiero w sezonie 1998/99 pojawił się po raz pierwszy w rozgrywkach Primera Division i od tego momentu „El Submarino Amarillo” spędzili tylko dwa sezony poza elitą.
Czytaj dalej „Przystanek La Liga #1 -Villarreal najbardziej hiszpański od dawna.”